-Hmmm... To wy się znacie?- Było to głupie pytanie ale jakoś tak nie wiedziałam co powiedzieć.
-To ja chyba już sobie pójdę- Ann szybko obróciła się na pięcie.
-Nie!- ton mojego głosu zatrzymał ją zanim zdążyła uciec. -Ty- wskazałam na nią palcem -Siadaj! A ty- teraz wskazałam na Harrego -Mów o co chodzi- Ann po chwili zawahania niechętnie usiadła koło chłopaka, który właśnie zapinał ostatni guzik koszuli.
-O nic, naprawdę- Harry nagle zrobił się bardzo zafascynowany wnętrzem swojej dłoni ale nawet spod jego włosów było widać że robi się czerwony, był naprawdę kiepski w ukrywaniu prawdy. Usiadłam między nimi i poklepałam Harrego po kolanie
-Zareagowałeś tak neutralnie że prawie ci uwierzyłam. A teraz na serio, jesteśmy trójką dorosłych, więc chyba możemy mówić szczerze- Nagle Ann wstała. Już chciała krzyczeć że ma siadać z powrotem ale ona podeszła do swojego stolika i wyciągnęła TO pudełko.
-To ty tego nie spaliłaś? Przecież to był fra...- nagle słowa uwięzły mi w gardle. Nie mogłam w to uwierzyć -Ty chyba sobie jaja robisz...- Ann pokręciła głową. Wyciągnęła do mnie rękę w której trzymała pudełko. Wiele razy je trzymałam w ręku ale nigdy Ann nie pozwoliła mi zajrzeć do środka. Teraz oboje bez słowa patrzyła jak je otwieram. Harold schował twarz w dłoniach. Powoli uchyliłam wieko. W środku nie było dużo rzeczy, parę biletów, jakieś karteczki, ale najwięcej zdjęć. Zdjęcia położyłam sobie na kolanach a pudełko odłożyłam na bok. Pierwsze zdjęcie przedstawiało Harrego czochrającego włosy Ann, była wtedy jeszcze blondynką. Następne zdjęcia to głównie Harry przytulający ją, Ann wtulająca się w niego, parę buziaków w czoło, policzek. Ostatnie zdjęcie było najgorsze. Harry i Ann siedzieli naprzeciwko siebie, trzymając się za ręce, wyglądali na szczęśliwych i zakochanych. Na odwrocie było tylko jedno słowo "Forever". Jedna samotna łza spłynęła mi po policzku, Harry od razu mnie przytulił.
-Proszę, nie dotykaj mnie- Od razu opuścił ręce, tylko jeszcze spojrzał smutno.
-Ann ci powiedziała prawda? O tym co zrobiłem?- tylko pokiwałam głową
-To ja może was zostawię, chyba już wystarczająco namieszałam- tym razem nie oponowałam. Kiedy drzwi zamknęły się za nią, zapanowała cisza. Żadne z nas nie wiedziało co powiedzieć.
-Kocie - Harry klęknął i złapał mnie za rękę- Ja ci to mogę wszystko wyjaśnić-
-Jak mi to wyjaśnisz? Mnie też porzucisz jeśli ci odmówię i zaliczysz pierwszą lepszą laske na imprezie?!-
-To było dawno! Na niej nie zależało mi jak na tobie!- oczy mu błyszczały z przejęcia
-Jej też mówiłeś że ją kochasz, poza tym skoro tak ci strasznie zależy to czemu nawet nie powiedziałeś o nas swoim przyjaciołom?!-
-Ja- nagle spuścił wzrok na kolana i wymamrotał -sam nie wiem-
-Dokładnie! A kto ma wiedzieć za ciebie? Louis przynajmniej nie zdradza swojej dziewczyny, a przepraszam, przecież ja nie jestem twoją dziewczyną!- teraz już krzyczała. Harry zrobił się czerwony ze wściekłości, złapał swoją kurtkę i wysyczał
-Jak tak to droga wolna bądź sobie z nim!- i wybiegł z pokoju. Dźwięk trzaskanych drzwi niósł się jeszcze przez chwile. Upadłam na kolana i zaczęłam płakać jak nigdy w życiu, całe moje ciało drżało. Nie wiedziałam kto, ale ktoś przeniósł mnie z podłogi na łóżko i okrył kocem. Nagle ten ktoś zaczął mnie głaskać po głowie gdy spojrzałam w górę, zobaczyłam Ann. Miała całą czerwoną twarz i zapuchnięte oczy, też płakała.
-Chcesz pogadać?- spytała cicho
-Nie- podniosłam się na łokciach -Chce się przytulić- gdy mnie przytuliła znowu zaczęłam płakać.
-Będzie dobrze- szczerze wątpiłam, bo od kiedy ostatni raz to słyszałam nic nie szło dobrze
------------------------------------------------
officjalna stronka bloga : https://www.facebook.com/MojaHistoriaOOneDirection?ref=hl
Będziecie na bieżąco z updatami :)
xoxo, Hana <3
------------------------------------------------
officjalna stronka bloga : https://www.facebook.com/MojaHistoriaOOneDirection?ref=hl
Będziecie na bieżąco z updatami :)
xoxo, Hana <3
< Pisz dalej :*** !!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZajebisty !
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.
Zapraszam do mnie , nowy rozdział : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
Świetny rozdział! :) Już nie mogę się doczekać następnego ;))
OdpowiedzUsuńhttp://beyourseeelf-lifestyle.blogspot.com/
Oj Harry, Harry :) pisz następny, bo czekam na te rozdziały w każdej sekundzie
OdpowiedzUsuńaaaa tyle emocji! świetne! :D
OdpowiedzUsuńPisz więcej takich boskich rozdziałów. Z niecierpliwością czekam na następny. Zapraszam do mnie : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWięcej takich ! <3
OdpowiedzUsuń~ Werii
To jest cudowne jak zawsze <3
OdpowiedzUsuńBoże jakie genialne! Uwielbiam Cię, uwielbiam uwielbiam!! ♥
OdpowiedzUsuńHarry.. ehh..
Nie fajnie się układa..
Pozdrowionka, Amy! ♥